Parafina, stearyna i wosk, z których wykonane są świece, najczęściej w domowych warunkach usuwane są poprzez odsączanie przy pomocy żelazka przez bibułę czy gazetę.

Mając duże doświadczenie w branży, nigdy nie spotkałem się, aby komukolwiek udało się usunąć wosk tą metodą, chyba że na materiale nazywanym „samodziałem”. Jest to tkanina o grubym, rzadkim splocie, najczęściej wielokolorowa. Jest to jednak tylko pozorne usunięcie plamy, gdyż po wystygnięciu miejsce z plamą się usztywnia. Wosk wprasowywuje się w głąb materiału, a jego część w bibułę.

W przypadku odsączania przez gazetę, parafina rozpuszcza farbę drukarską i odbija się w postaci negatywu na tkaninie.

Lepiej sytuacja wygląda, gdy tkanina jest czarna, druku nie widać, aczkolwiek mieliśmy przypadki kolorowych czcionek, jak i odbitych zdjęć.

Często pozostaje przebarwienie w kolorze wosku, a tłusta plama, tak czy inaczej, zostaje.

Plama po wosku